Ślub w lipcu. Czy to dobry wybór?
Ciepłe dni, długie wieczory i atmosfera wakacyjnego luzu sprawiają, że wiele mnóstwo par decyduje się na powiedzenie sobie „tak” w środku lata. Lipiec to idealna pora. Ale ślub w lipcu to nie tylko piękna sceneria – to też wyzwania, które musicie mieć na uwadze, żeby ten dzień przebiegł bez zakłóceń. No i oczywiście przesądy – nie mogło ich zabraknąć!
Lipiec – wymarzone tło dla romantycznego ślubu
Wyobraź sobie plenerową ceremonię w ogrodzie albo wesele w klimatycznym namiocie pod gwiazdami. Wszyscy są już po wiosennych maratonach pracy i zaczynają myśleć o urlopach, co oznacza, że goście są bardziej dostępni i chętni do zabawy. Do tego dochodzi jeszcze przyroda w pełnym rozkwicie – bukiety z polnych kwiatów, sesje zdjęciowe na tle zieleni i tańce na świeżym powietrzu. Ale uwaga, lipiec potrafi być kapryśny. Burze to niemal wakacyjna klasyka, więc jeśli planujesz wesele w plenerze, miej w zanadrzu plan B – najlepiej coś z dachem. Namiot, sala albo nawet porządne parasole mogą uratować sytuację, a Twoja suknia ślubna zostanie nietknięta przez deszcze i błoto.
Urok długich dni
Jeśli chodzi o długość dni, lipiec jest wymarzonym miesiącem. Możesz cieszyć się naturalnym światłem przez wiele godzin, co ucieszy przede wszystkim fotografa podczas Waszej sesji zdjęciowej i ceremonii na świeżym powietrzu. Ciepłe wieczory (o ile nie traficie na deszczowy dzień) zachęcają wszystkich weselników do późnych tańców pod gwiazdami. To także idealny czas na śluby plenerowe – jeśli zaplanowaliście ceremonię w ogrodzie, lipiec daje Ci na to zielone światło. Ale pamiętaj, że słońce bywa bezlitosne. Goście będą wdzięczni, jeśli przygotujecie im strefę cienia, wachlarze albo stację z zimnymi napojami.
Przesądy o ślubie w lipcu – czego się spodziewać?
Wiemy, że przesądy to dla niektórych temat do dyskusji, a dla innych święta prawda. Lipiec to jeden z tych miesięcy, które NIE mają literki „r” w nazwie, a według przesądów, miesiące z „r” przynoszą szczęście w małżeństwie. Czy to oznacza, że lipiec jest pechowy? Raczej nie. Słońce, energia i ciepło, jakie niesie ten miesiąc, to prawdziwe symbole radości i obfitości. Jest też coś o burzach. Niektórzy mówią, że burza w dniu ślubu to symbol oczyszczenia i nowego początku. Ale umówmy się – nikt nie chce biegać z parasolem w pełnym makijażu i sukni ślubnej. Dlatego lepiej planować z głową i zawsze mieć awaryjne rozwiązania.
O czym warto pamiętać, planując ślub w lipcu?
Przede wszystkim – lipiec to jeden z najbardziej obleganych miesięcy na śluby. Jeśli chcesz zorganizować ceremonię właśnie wtedy, zacznij planować z dużym wyprzedzeniem. Sale weselne, fotografowie i zespoły często mają zapełnione grafiki na długo przed terminem, więc działaj szybko, żeby nie zostać z niczym. Wysokie temperatury mogą być wyzwaniem, ale łatwo im zaradzić. Klimatyzacja w sali, napoje chłodzące i drobne dodatki jak wachlarze czy mgiełki wodne to już must-have. Jeśli planujesz wesele na świeżym powietrzu, upewnij się, że goście będą mieli gdzie się schronić przed słońcem lub deszczem. Komfort Twoich bliskich to również gwarancja Twojej dobrej zabawy. Pamiętaj! Poinformuj gości o dacie wesela z odpowiednim wyprzedzeniem, żeby nie kolidowało to z ich urlopami. Nikt nie chce przegapić takiego wydarzenia przez wcześniej zarezerwowaną wycieczkę.
Czy ślub w lipcu to dobry pomysł?
Ślub w lipcu ma swoje plusy i minusy, ale odpowiednie planowanie pozwoli Ci wykorzystać wszystko, co najlepsze w tym miesiącu. Piękne plenery, długie dni i wakacyjny klimat to ogromne atuty. Jeśli tylko uwzględnisz pogodowe niespodzianki i zatroszczysz się o komfort gości, lipcowe wesele będzie wyjątkowe – niezależnie od tego, co mówią przesądy!
Dodaj komentarz