Gdzie w podróż poślubną w styczniu?
Styczeń. Miesiąc, który wielu uznaje za „pusty czas” w podróżach. A Wy? Macie tę wyjątkową okazję – podróż poślubna. Właśnie teraz, gdy świat zwalnia, a miejsca znane z letnich tłumów odkrywają swoje spokojniejsze, bardziej intymne oblicze. Gdzie w podróż poślubną w styczniu, by znaleźć idealną równowagę między ciepłem, przygodą i romantyzmem? Oto pięć kierunków, które zrobią na Was wrażenie, niezależnie od tego, czy podróżujecie sami, czy z biurem podróży.
Wyspy Kanaryjskie – europejska egzotyka w środku zimy
Wyspy Kanaryjskie to rozwiązanie, gdy nie chcecie daleko wyjeżdżać, a marzycie o słońcu. Teneryfa kusi spacerami po wulkanicznych krajobrazach i oceanicznych klifach. Lanzarote przypomina malarską wizję świata – surowe skały, niesamowite barwy i cisza, jakiej trudno szukać w sezonie. Gran Canaria? Góry i plaże w jednym. Temperatury w styczniu sięgają przyjemnych 20–25°C, a dni są wystarczająco długie, by cieszyć się pełnią wrażeń.
Dlaczego warto:
- Wyspy Kanaryjskie to „Europa w tropikach” – bez wiz, długich lotów i skomplikowanej organizacji.
- Samodzielnie: tanie loty z wielu miast w Polsce i apartamenty na wyspach od 150 zł za noc.
- Z biurem podróży: tygodniowe pakiety all-inclusive w przystępnych cenach.
Tajlandia – kultura, przygoda i słońce w idealnym połączeniu
Styczeń to najlepszy moment na Tajlandię. Bez monsunów, bez dusznego upału, za to z idealnymi warunkami do odkrywania tego, co kraj ma do zaoferowania. Możecie odpoczywać na plażach Krabi, podziwiać wyspy Phi Phi czy spacerować po Bangkoku, gdzie nowoczesność miesza się z tradycją. Ale Tajlandia to także smaki – świeże owoce, pikantne curry i aromatyczna kawa na ulicznych targach.
Dlaczego warto:
- Tajlandia w styczniu to raj na ziemi, który nie zrujnuje Waszego budżetu.
- Samodzielnie: bilety lotnicze kupione z wyprzedzeniem to świetna okazja, a tanie bungalowy przy plażach oferują więcej niż luksusowy hotel w Europie.
- Z biurem podróży: egzotyczne pakiety, które łączą zwiedzanie i wypoczynek w jednym.
Wenecja – romantyka w zwolnionym tempie
Latem Wenecja jest pełna turystów, co odbiera jej urok. Ale w styczniu? Miasto odsłania swoje prawdziwe oblicze. Wąskie uliczki, mgła unosząca się nad kanałami, łodzie cicho sunące po wodzie. Spacer Mostem Rialto, kawa na placu św. Marka, a może wieczór w teatrze La Fenice? To Wenecja, jakiej nie zobaczycie w sezonie – spokojna, romantyczna, wasza.
Dlaczego warto:
- Wenecja zimą to jak miasto stworzone na miarę Waszego momentu – intymnego, bez pośpiechu.
- Samodzielnie: loty do Treviso za grosze i apartamenty w Mestre, które pozwalają cieszyć się Wenecją za ułamek ceny.
- Z biurem podróży: idealny city break w ofercie wielu biur podróży.
Austria – śnieżne królestwo romantyzmu
Nie każda podróż poślubna musi oznaczać plażę. Austria w styczniu to zimowy raj dla tych, którzy kochają góry, śnieg i chwilę spokoju w górskim domku. Tyrolskie miasteczka wyglądają jak żywcem wyjęte z baśni, a wieczory przy kominku z kubkiem gorącej czekolady to wspomnienia, które zostaną na zawsze. W dzień możecie spróbować jazdy na nartach, spacerów po górskich szlakach albo relaksu w termach.
Dlaczego warto:
- Austria oferuje wszystko, czego potrzeba, by zimowy miesiąc zamienić w coś magicznego.
- Samodzielnie: samochodem lub pociągiem, rezerwując nocleg w mniejszych miejscowościach za rozsądne pieniądze.
- Z biurem podróży: narciarskie pakiety z pełną obsługą.
Portugalia – Lizbona i Algarve w zimowym słońcu
Portugalia zimą? Idealny pomysł. Lizbona w styczniu jest spokojniejsza, ale nadal tętniąca życiem. Alfama z wąskimi uliczkami, tramwaj numer 28 i tarasy widokowe z widokiem na Tag to tylko początek. Jeśli chcecie ciszy i relaksu, Algarve z plażami, które wydają się nie mieć końca, będzie dla Was idealne. Portugalczycy wiedzą, jak żyć – może warto to podpatrzeć?
Dlaczego warto:
- Portugalia zimą to łagodny klimat i słońce, które w Europie jest rzadkością w styczniu.
- Samodzielnie: tanie loty i noclegi w apartamentach z widokiem na ocean.
- Z biurem podróży: pakiety city break lub w kurortach Algarve.
Gdzie w podróż poślubną w styczniu?
To miesiąc, który daje Wam wiele możliwości – od rajskich plaż, przez spokojne europejskie miasta, aż po zimowe krajobrazy. Wyspy Kanaryjskie, Tajlandia, Wenecja, Austria i Portugalia to tylko początek. Wasza podróż poślubna może być dokładnie taka, jaka pasuje do Was – pełna słońca, przygód lub relaksu. Wybór jest tak naprawdę ogromny. Jeśli nie jesteście miłośnikami upałów, lubicie zwiedzać i nie przeszkadza Wam zima, możecie również znaleźć przepiękne kierunki w innych, może nieco chłodniejszych krajach europejskich.
Dodaj komentarz